niedziela, 6 stycznia 2013

sobieskiego 100









Kiedy byłem mały, "domek z dziurką" stanowił dla mnie punkt orientacyjny w okolicy. Dziś niszczeje i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. Budynek należący do ambasady rosyjskiej to przykład ciekawej architektury późnych lat 70tych, przykład surowości pozostałej dzięki nieingerencji brygad docieplających w elewację oraz przykład marnowania dostępnych zasobów mieszkalnych. A tak w ogóle, to wszystkiego najlepszego w 2013 roku!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz