wtorek, 9 czerwca 2015

Buda & Pest














Budapeszt absolutnie mnie zachwycił. Tydzień intensywnego chodzenia po mieście, wspinania się na wzgórza, podziwiania widoków, próbowania lokalnej kuchni, delektowania się atmosferą klubu Simpla Kert (i innych), przejażdżek Ikarusami i starymi tramwajami Tatra... muszę tam jeszcze kiedyś wrócić, bo miasto warte jest bardziej dogłębnej eksploracji. No i nie wykąpałem się w gorącym źródle!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz